CI KTÓRZY DO NAS ZAGLĄDAJĄ

wtorek, 11 grudnia 2012

ALPAKI nasza miłość : )






Alpaki to nasza miłość od pierwszej chwili, bo czy te oczy mogą kłamać ? Tak więc dziś kolejny raz bez słów.

















13 komentarzy:

  1. A noski jak serduszka :)

    Janusz, jak Ty je namówiłeś na takie czułości?
    Patrzę i oczom nie wierzę! ;))

    Ależ są cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One po prostu wiedzą co my do nich czujemy :) stąd ta obopólna czułość :)))
      Pozdrawiamy Was:)

      Usuń
  2. Przepiękne ostatnie zdjęcie! Często dotykam swoim czołem, czoła kozy, nosem jej nosa. To szczególne chwile.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kozami też to robimy (w trakcie dojenia:) alpaki niestety pozwalają na takie zbliżenie jedynie w wyjątkowych sytuacjach.
      Pozdrowienia dla Was:)

      Usuń
  3. Niesamowite zwierzaki, niesamowite zdjęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż dodać, to naprawdę niezwykłe zwierzęta.
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
  4. Przepiękne zwierzęta!! Powtarzam się, ale nie szkodzi, dobrych słów nigdy za wiele! :)
    Gdybym chciała ustawiać sobie tapety z Waszymi alpakami, mogłabym z powodzeniem każdego dnia w roku mieć inną!
    Przy okazji mam pytanie, pod Toruniem -6 stopni, do jakiej temperatury alpaki chodzą po pastwisku? Domyślam się, że z powodu gęstego futerka dzielnie znoszą humory zimy, ale może ze względów bezpieczeństwa nie wypuszczacie ich Państwo na pastwisko?

    Serdeczności!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o temperaturę to właściwie nie ma ograniczeń, alpaki są prawdziwie ,,ekstremalnymi'' zwierzętami tam gdzie żyją od 6000 lat niczym nadzwyczajnym jest różnica temperatur w ciągu doby 40*C (dzień +20*C nocą -20*C)do tego baardzo silny wiatr :)
      Zwracamy jedynie uwagą aby wybieg nie był zalodzony (zmarznięty śnieg, zamarznięte kałuże...) i na to by nie było pluchy bo zimą futro alpak długo schnie gdy je zmoczą. Przy suchej mroźnej pogodzie lubią hasać po śniegu tarzać się w nim :) więc wychodzą rozprostować nogi.
      Pozdrawiamy Was :)

      Usuń
  5. Zachwycające słodziaki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnie zdjęcie szczególnie przypadło mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobione jest przez Zosię w kilka minut po porodzie. Marca bacznie obserwuje czy nie robię krzywdy jej w tym momencie jeszcze nieporadnemu cria.
      Pozdrawiamy:)

      Usuń
  7. Witam o poranku,
    portrety niesamowite ! Te oczy ! Te śliczne miękkie noski ! Samo cudo !
    Dla mnie czwarty portret najsympatyczniejszy. Oj popujałabym te aksamitne pyszczki... wiem, wiem, że nie lubią, ale jak się patrzy na te zdjęcia, to człowiekowi same ręce lecą.
    Serdecznie pozdrawiam Państwa z dość mroźnego Torunia, takie małe 10 stopni :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń